Kobyła :) i nie tylko

Dołączył: 03 Mar 2006

to co w temacie czyli KOBYŁA Smile

.. ogolnie ta zabawa jest fajan super i w ogole.. ale te kompleksy.. ah te k ompleksy.. Smile

.. mam nadzieje ze kazdy z 24 wie o co tam chodzi bo bedziemy sie w to jutro bawic.. no ale jelsi nie to wytlumacze :polega na tym, że 2 drużyny osób ustawiają się w pozycji słoneczka (zwarta pozycja trzymają się w kole i podtrzymują rekami), a 2 drużyna wskakuje na nich jeden po drugim wieszając się na pasie wybranego członka przeciwnej drużyny. Jeśli nikt nie spadnie osoby wiszące słoneczko wykonują 3 skoki, jak ktoś spadnie to zamieniają się drużyny.
a dla zainteresowanych mam tekst kilku (naarzie 2) plasow z KOkotka Wink

Brahmaputra
Brahmaputra w Himalajach cing, cung, cing cung caj
Brahmaputra w Himalajach cing, cung, cing cung caj
Stanrawersa umatrardaj cing, cung, cing cung caj
Stanrawersa umatrardaj cing, cung, cing cung caj
Tonki Pekin, Tonkin Pekin cing, cung, cing, cung caj

Stajemy w kole. Lewą rękę uginamy w łokciu i trzymamy przed sobą, prawą rękę wzdłuż lewego przedramienia wykonujemy pionowe fale.

Na słowo:
„cing” - dotykamy obiema rękami oczu,
„cung” - dotykamy klatki piersiowej i śpiewamy wers do końca kłaniamy się głową do ziemi. Na bis pierwszego wersu zmieniamy ręce (prawa – pion, lewa – fale).
„stanrawersa itd.” - robimy gest jakbyśmy obiema rękami pokazywali kulę ziemską,
„cing, cung itd.”- jak wyżej.
„Tonki Pekin itd.” - robimy rękami młynek,
„cing, cung itd.” - przekładamy obie ręce to z lewej to z prawej strony, tak jak byśmy chcieli dotykać palcami ziemi

Brussa
Stoimy ciasno w kole, ręce na ramionach sąsiada z prawej i lewej strony, a nogi: prawą zakładamy od przodu za lewą sąsiada z prawej i kołyszemy się to w prawo to w lewo, „Na bach...” uderzamy o siebie rozpychając się biodrami.

Brussa, brussa żemene brussa
Żemene brussa rasse lisse la
Jaga di, jaga di i bach, bach, bach!
(x3)

Dołączył: 03 Mar 2006

Kobyła, ileż to razy ktoś się uwieszał na mnie i patrzał od dołu. Fajnie wyglądają osoby z długimi włosami. Polecam gorąco. Mówiąc o takich grach jak kobyła to jest jeszcze słoń. Jeżeli ktoś nie kuma to daje opis:
Są dwie drużyny:
Osoby z pierwszej drużyny ustawiają się jeden za drugim. Następnie się schylają i łpią osobę z przodu za pas.
Zadaniem przeciwnej drużyny jest wskoczenie na "słonia"(czyli połączonej pierwszej drużyny).
Kiedy wszystkie osoby wskoczą i nikt się nie ugnie z 1-szej drużyny albo nikt nie spadnie z 2-giej to słoń "podskakuje", a raczej próbuje to zrobić, trzy razy. Jeżeli drużyna wskakująca się utrzyma to wygrywa.

Dołączył: 03 Mar 2006

zabawa o nazwie "czołg" tez jest coll

Kobyła jest super, słoń też xD, ale czołga nie znam x_X.
Poproszę o wytłumaczenie Smile

.
Ale jeszcze fajny jest GWAŁT Twisted Evil

, tylko najgorzej
jak ktoś oberwie z pięści w oko Rolling Eyes

, albo ogółem tak hehe xD.

Dołączył: 14 Mar 2006

a ja tam wolę agresję albo TU,TU,TU,TU. to takie jakby 2 ognie tylko zamiast połki używa sie samych siebie (to tak ogółem)

Dołączył: 03 Mar 2006

Dobra jest też zabawa w "Raz dwa trzy Król patrzy" Very Happy

(przebój ostatniej rocznicówki, jak starzy Gedeoni bawili się jak za dawnych czasów Razz

)
Ewentualnie jak ktoś chce zrobić z kogoś "głupka" i pomóc mu ześwirować to polecam gre "psycholog" (nawet Wodzu dał się wciągnąć XD)