razem czy osobno?;)

Dołączył: 05 Mar 2006

24 RDH jak i 17RDHs są drużynami koedukacyjnymi...jestem ciekawa jak ten temat się rozwinie Smile

Co nam daje koedukacja?
a może... czego nam nie daje??
co tracimy w drużynie koedukacyjnej co zyskujemy...
jak powinno być i jak jest
ZA czy PRZECIW??

Dołączył: 07 Mar 2006

Ja jestem ZA koedukacją.
Jak wiadomo: "rzeczy oczywiste nie wymagają wyjaśnień" (Ziemia jest płaska!!!)
A tak poza tym to:
- koedukacja daje nam częstszy kontakt z płcią przeciwną (ktoś zaprzeczy? ktoś powie, że to źle?)
- koedukacja wpływa na nasze umiejętności rozmawiania oraz edukację (jakoś napewno, hiehiehie

)
- W drużynie koedukacyjnej niczego nie tracimy, wręcz przeciwnie, dużo zyskujemy (choćby nowe koleżanki, przyjaciółki i... gdzie się zapędziliście?)
- powinno być fajnie i jest fajnie Smile

koedukacja jest fajna Very Happy

Głos ZA koedukacją

Dołączył: 03 Mar 2006

ja popieram Daniela... wedlug mnie druzynka koedukacyjna ma... chyba same plusy a nawet jesli znajda sie jakies ujemne strony to i tak i tak beda one malowazne i ich ilosc bedzie naparwde niewielka... W druzynce koeukacyjnej...
- mozna poprosic o rade osobe plci przeciwnej.... (tzn jesli tego wymaga jakis nasz dylemat Wink

- dziewczyny przyznajmy sie... - zawsze mozemy prosic chlopakow o pomoc z mala szansa na odmowe Wink

- zbiorki sa ciekawsze i fajniejsze .. (jesli chodzi o zbiorki druzyny) ... wystarczy nam kontaktu z osobami plci tej samej na zbiorkach zastepu...
- ogolnie jest CIEKAWIEJ.. czesciej chlopaki rozkrecaja roznego rodzaju imprezy.. walna jakies zarty a dziewczyny sa od smiania sie.. Smile

TAk wiec gloa ZA kodeukacja Smile

Dołączył: 03 Mar 2006

Nio ja tyz sie zgadzam z poprzednikami i ze sobą <....chyba cos pomyliłem> Koedukacja (trudne slowo) jest metaforą (jeszcze trudniejsze) bycia dziewczyny i chłopca (w drużynie ..chyba) Czy czegoś nie pomyliłem .......... a z resztą nieważne wszystko jest nieważne koedukacja jest ważna bo moja wyobraźnia nie potrafi dopuszczać do siebie faktów iż w 24 może nie być dziewczyn (kurde znowu filozofywujem) ...... Razz

Dołączył: 03 Mar 2006

niom ja tez myśle ze takie wzajemne integrowanie sie miedzy zastepami z tej samej druzyny jest potrzebne. I to właśnie dlatego ze spędzacie (24) razem tyle czasu, zbiórki, biwaki, jakies biby....jesteście tacy zgrani. oczywiscie 7-nasta tez jest zgrana...ale na swój własny sposób, ale po Was widać ze nie możecie żyć bez siebie (BACHMAT i JASPIS) to dobrze Smile

jesteście dla siebie oparciem i to jest wazne! Very Happy

Dołączył: 03 Mar 2006

Tak Bachmat i Jaspis nie mogą żyć osobno. Panuje tutaj taki specyficzny układ:) A koeduka ma same plusy. Zgadzam się ze wszystkim co napisane jest wcześniej. No i dodam kolejną ważną rzecz (i praktyczną). Jak to się mówi: co dwa ciała o tempreraturze 36,6'C to nie jedno.Nawet fizyka mówi, że koedukacja jest fajna:D

Dołączył: 03 Mar 2006

Zgadzam się prawie ze wszystkim co powiedzieliście wcześniej oprócz tego, że koedukacja ma same zalety. Oczywiście jak wszystko musi mieć też wady. Zrobie lekkie porównanie obu drużyn (koedukacyjnej i jednopłciowej):
- moim zdaniem dla drużynowych lepiej jest prowadzić drużyne niekoedukacyjną, gdyż dokładnie wiedzą co ich ludzie potrzebują, co chcą robić itd.
- po drugie dziewczyny w drużyncha niekoedukacyjnych więcej się uczą ibardziej zgrywają, gdyż jeżeli nie ma tej pomocy od chłopców to same muszą się nauczyć pionierki.
- za to w drużynach koedukacyjnych życie jest kolorowsze, więcej inwencji twórczej i wiele różnistych pomysłów

Wymieniać można jeszcze, ale nie można dokładnie stwierdzić, która drużyna z tych omawianych może być lepsza, gdyż obie mają swoje zalety i wady. Jeżeli mam już głosować za jedną z tych drużyn, to wstrzymuje się od głosu.

Dołączył: 03 Mar 2006

moze Norbi ma po czesci racje... dziewczyny powinny sie wziazc do roboty i z takich leniuchow zmienic sie tak.. zeby.. nie.. bachmat i tak i tak ebdzie musial byc z nami Wink

.. no nic..moze kiedys bedziemy lepsze w te klocki (pionierka) od chlopakow... marzenia... co tam.. pomarzyc zawsze mozna.. prawda.. Smile

...
.
.
.
ale ludzi episzcie co myslicie o koedukacji????

Dołączył: 03 Mar 2006

koedukacja owszem ale tylko w druzynach starszoharcerskich i wedrowniczych... nie wyobrazam sobie tego w młodszych druzynkach:D Very Happy

:Dale to moje zdanie:D

Dołączył: 03 Mar 2006

ale dlaczego nie w mlodszych.. co to za roznica.. albo wlasnie w mlodszo harcerskichjest bardziej potrzebna bo mozna polegac na chlopakach ktorzy.. sa sprawniejsi (pionierka)
ale to tak tylko.. nie.. uwazam ze koedukacja jest super.. bez wzgledu na to czy to jest w mlodszo czy starszoharcerskiej.. Wink

Dołączył: 03 Mar 2006

Ale wiesz droga patrycjo są takie wyznania religijne które kładą wiele zakazów i dlatego powstają tez nie koedukacyjne albo powstają też dlatego że było z góry planowane tak ...

Dołączył: 08 Mar 2006

ja niestety zgadzam sie z Moty!kiem ale nie mam na mysli 24 bo... tu dochodzi jeszcze wielopoziomowosc Smile

jesli bylaby to tylko druzynka mlodsza to niestety nie... bo inne potrzeby, zainteresowania itp przykladem moze byc ksiazka "antek cwaniak" i po jej przeczytaniu dziewczyny moga sie zastanowic co widza ciekawego w tej druzynie ktora prezentuje A.Kaminski dla chlopcow mlodszych owszem baaaaardzo ciekawa ale dziewczynek no nie bardzo.... ja np bylam w mlodszej bez facetow jak byla jeszcze 25 i wtedy doszla jeszcze zdrowa rywalizacja miedzy druzynami ... tez bylo fajnie Smile

Dołączył: 03 Mar 2006

no dobzre.. ale my jestesmy wielo czy dwu poziomowa 9Nie wiem jak jest poprawnie) ale nie jestesmy typowo mlodszoharcerska wiec hcybaj ets tak jak byc wpowinno prawda... ?...

Dołączył: 03 Mar 2006

Jeżeli dochodzimy do konkretnego podziału wiekowego to zgadzam się z tym, że drużyny młodszoharcerskich. Wtedy druchny i druchowie dopiero się wszystkiego uczą, więc raczej, Patrycjo, chłopaki Ci w niczym nie pomogą. Chciałbym także zaznaczyć, że troche zabardzo starasza się przekonać tutajszych forumowiczów do Twojego zdania. Każdy pisze swoje, a pomimo to Ty pod każdym odpisujesz i namawiasz do koedukacji. Chyba troszke przesadzasz.

Dołączył: 03 Mar 2006

pisze po prostu ze koedukacja hm.. nadaje sie w 24.. czy to jest narzucanie sowjego zdania.. Norbi.. no i zastanawiam sie.. a z reszta.. dobra.. ja nie muysze nic pisac..a le wlasnie.. pisze co msyelc.. wiec .. po to jest tp fprum zzeby czytac rozne wypowiedzi na rozne tematy.. wiec.. jesli komus sie psodoba moje zdanie to bedzie podobnego zdania .. jelsi nie .. to nie.. porste ii logiczne prawda???