 |
 |
|
 |
 | |  |
Sygi
Dołączył: 03 Mar 2006 |
Posty: 23 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: sam nie wiem |
|
 |
Wysłany: Sob 00:07, 04 Mar 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Ty, a słyszeliście, że ostatnio w Stanach jakiemuś facetowi odkryli, ze ma na liniach papilarnych nagrany fragment piosenki w formacie mp3 "Cień jest najlepszy sialalalala..." Niesamowite... A co do zastępu, to nie wiem, ale to gedeon zawsze bił wszelkie rekordy, np. w niemyciu się, jedzeniu kanapek na czas, ilości podciętych pryczy kadrze, łamaniu regulaminu, liczbie rannych po zbiórce, niestawieniu się na alarm, no a poza tymi skromnymi osiągnięciami tylko stary gedeon posiadł sztukę zaklinania skarpetek (wikipedia --> sztuka polegająca na stawianiu skarpetek, po ich wcześniejszym usztywnieniu, metodą kumulacji brudu). z harcerskim pozdrowieniem - nara.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
krogulczas
Zuch

Dołączył: 04 Mar 2006 |
Posty: 46 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 1/3
|
Skąd: Gedeon JH1617 / Radomsko |
|
 |
Wysłany: Sob 15:57, 04 Mar 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Zróbmy drobny przegląd naszych zastępów...
Zorze- długa droga przed nimi- odradzają się z popiołów, ale ważne, że już na odpowiedniej drodze są. Niestety, są wciąż "wyludnione".
Saron- zastęp owszem, jest, działa, ale o jakiś wielkich osiągnięciach (jako zastępu) wiele nie słychać.
Jaspis- w dużej mierze dziewczyny wciąż dorastajace, niestabilne. Wiele nie można na nich polegać i także wiele same zrobić nie mogą.
Bachmat- sytuacja podobna jak w przypadku Jaspisu. Ludzie są, ale jeszcze wiecej jest problemów z nimi.
Gedeon-zastęp najliczniejszy na obecną chwilę w 17. Zorganizowany na bardzo wysokim poziomie, zarówno papierkowej roboty, jak i sprawności w działaniu. Każdy ma swoje miejsce, swoją rolę i swoje zadania, które doskonale zna i których się trzyma. Nic jednak nie przeszkadza każdemu z ans aby wziąć na siebie dodatkowe obowiązki. Ze względu na wiek i doświadczenie z życiem i w hacerstwie, potrafimy załatwić bardzo wiele rzeczy- od funkcji typowo destrukcyjnych po funkcje absolutnie twórcze. Można na nas polegać zawsze i wszędzie- szanse na to, że zawiedziemy, są nikłe.
Co miało na celu takie podsumowanie?Bynajmniej nie gloryfikacje Gedeonu, a bardziej ukazanie wiedzy członka danego zastępu na temat innego zastępu. Porównajcie sobie to co napisalem o Nas, a co o innych zastępach.
Jest to bardzo mało.
Jeśli jednak juz chcecie uznawać kto jest najelpszym zastępem, oceniajcie to obiektywnie, a nie przez pryzmat własnego zastępu.
I spodziewajcie się więcej postów pisanych takim moim, krogulczasowskim stylem .
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
krogulczas
Zuch

Dołączył: 04 Mar 2006 |
Posty: 46 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 1/3
|
Skąd: Gedeon JH1617 / Radomsko |
|
 |
Wysłany: Nie 11:31, 05 Mar 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Sprostowanie do swoich słów specjalnie zamieściłem już w tamtym poście.
Co miało na celu takie podsumowanie? Bynajmniej nie gloryfikacje Gedeonu, a bardziej ukazanie wiedzy członka danego zastępu na temat innego zastępu. |
Napisałem to być może nieco za ostro.- przepraszam za to.
Ale podejrzewam, że każdy ma swoje zdanie (zapewne negatywne) w kwestii "Mój zastęp vs. inne zastępy", naturalnie o "innych zastępach". Zważ, że w przypadku Gedeonu napisałem same pozytywne strony, zaś pozostałe zastępy XVI-go określiłem dość negatywnie.
Bo każdy tak myśli o swoim zastępie. To jego grupa, jego społeczność, nastawiona na rywalizację z innymi.
Nie mówię tutaj o tym, że mamy się za moment spotkać i pozabijać, a z zuchów przyjdą uzupełnienia . Miałem bardziej nadzieję zachęcić do jakiejś konstruktywnej polemiki, z argumentami przedstawiającymi własne, nierzadko oryginalne poglądy. Zmusić Was na chwilę do odrobiny wysiłku umysłowego i dać Wam okazji do szczerego wypowiedzenia się. Taka jest funkcja forum!
Gdbyśmy mieli tylko pozdrawiać sie, pisać o zbiórkach i o tym kto jest najlepszy, to forum momentalnie upadłoby. A tego chyba nie chcemy, prawda?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
Kreciu
Dołączył: 04 Mar 2006 |
Posty: 15 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 1/3
|
Skąd: /dev/null |
|
 |
Wysłany: Nie 15:17, 05 Mar 2006 |
|
 |
|
 |
 |
krogulczas napisał: | Nie mówię tutaj o tym, że mamy się za moment spotkać i pozabijać, a z zuchów przyjdą uzupełnienia . Miałem bardziej nadzieję zachęcić do jakiejś konstruktywnej polemiki, z argumentami przedstawiającymi własne, nierzadko oryginalne poglądy. Zmusić Was na chwilę do odrobiny wysiłku umysłowego i dać Wam okazji do szczerego wypowiedzenia się. Taka jest funkcja forum!
Gdbyśmy mieli tylko pozdrawiać sie, pisać o zbiórkach i o tym kto jest najlepszy, to forum momentalnie upadłoby. A tego chyba nie chcemy, prawda? |
Czy ja wiem? Pamiętajmy, że każdą notkę może przeczytać może nie tylko druh/druhenka ze szczepu, ale także ktoś spoza niego oraz ludzie zupełnie postronni. Uważam, że lepiej problemy typu "zastęp/druh x postępuje tak, co mi sie nie podoba" przedyskutować w wąskim gronie zainteresowanych, a nie krytykować kogoś publicznie. Ja bardziej widzę szczepowe forum jako "kużnicę online"
Temat, jak dawniej podobne jemu na forum hufca uważam za głupi, i tyle 
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
krogulczas
Zuch

Dołączył: 04 Mar 2006 |
Posty: 46 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 1/3
|
Skąd: Gedeon JH1617 / Radomsko |
|
 |
Wysłany: Nie 17:04, 05 Mar 2006 |
|
 |
|
 |
 |
To fakt- tutaj punkt dla Ciebie.
Jednakże niekoniecznie musiałoby to iść w stronę obrony imienia własnego zastępu, uznając inne za gorsze. Jeśli userzy będą widzieć, że mogą prezentować własne zdanie i że mogą spotkać się z możliwością porozmawiania o nim to od razu pojawi się wiecej tematów. Trzeba zachęcić ludzi do otwartości .
Z drugiej strony, takie forum stwarza z kolei okazje otwartego wyrażania swoich poglądów. Ludzie zupełnie inaczej zachowują się w sieci niż są w rzeczywistości- doskonale zapewne znasz przykład Aleksa (dość wąski przykład, bo dotyczy naszego znajomego- lepszego na obecną chwilę nie wyszperam). Dzięki tejże właściwości Internetu- właściwości otwierania ludzi na innych- ludzie zdobywają się nierzadko na niebywałą odwagę i szczerość, lub idą w odwrotnym kierunku- zdobywają szczyty głupoty (przykłady można mnożyć). Chciałbym, aby ludzie z naszego środowiska mogli właśnie w takim miejscu załatwiać swoje sprawy, ale nie tylko tutaj! Wiadomo, sprawy tego typu jak podany przez Ciebie przykład rzeczywiście powinny być rozpatrywane w wąskim gronie. Lecz... gdyby nie wypowiedź z forum, do tematu by nie doszło. Korzyść jednak jakaś jest .
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | Oczywiście że nie chcemy:/ |  |
Staśka
Zuch

Dołączył: 05 Mar 2006 |
Posty: 62 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: XVI Sz.H. KI "Cień" |
|
 |
Wysłany: Nie 17:05, 05 Mar 2006 |
|
 |
|
 |
 |
(trudny temat)
KROGUL MA RACJĘ!...ale tylko w jednej kwestii Nie możemy dopuścić do "zabicia" naszego forum bezsensownymi, króciutkimi pościkami, które stworzą nam chat! Hubalczycy!brońcie godności swoich zastepów(napiszcie o nich coś więcej niż tylko:"mój zastęp jest naj").
Drogi CZŁONKU(danego zastępu...), muszę Ci powiedzieć, że nie popisałeś się wiedzą na temat innych zastępów (przynajmniej tych z 24-tej) Znam Jaspis i Bachmat jak matka własne dzieci. I jak lwica teraz bronić będę tych niewinnych lwiątek.
Zgoda, są to ludzie dorastający. Poszukują swojej drogi, poddają się wielu próbom(najczęściej takim, które pomogą im siebie określić), nie ma w tym nic złego, ponieważ to typowe dla ich przedziału wiekowego Sama byłam jaspiską(gdzieś w głębi duszy nadal czuję, że nią jestem).Pamiętam siebie z tamtego okresu. I na samo wspomnienie o tych pięknych, szalonych czasach robi mi się gorąco w serduszku. Fakt, byłam niedojrzałą, roztrzepaną harcereczką, na maxa zakochaną w harcerskim światku(z którym jestem trwale sespolona;)), ale można było prawie zawsze polegać i na mnie i na moich funfelach z zastępu, starałyśmy się wykazywać najwyższą odpowiedzialnością , byłyśmy bardzo zaangażowane i przejęte każdym zadaniem. Tak całkiem serio-miałyśmy zapał, który przeszedł na kolejne pokolenie z którego jestem niezwykle dumna(wiem, że to niewychowawcze , ale musiałam to napisać)To dotyczy również Bachmatu!
Jaspis- w dużej mierze dziewczyny wciąż dorastajace, niestabilne. Wiele nie można na nich polegać i także wiele same zrobić nie mogą. |
Być może Ty Krogulu zawiodłeś się kiedyś na osobach z 24...Ja mogę na nich polegać(nie zawsze w 100%)Wiem na ile ich stać i wiem, że nigdy nie zostane z żadnym problemem sama ani ja a nikt inny należący do drużyny. Spróbuj z dystansem spojrzeć na pracę całej 17!Co robicie by pomóc innym zastępom?zamiast popadać w jeszcze większe samouwielbienie, wzięlibyście się do roboty, bo 17 trzeba podleczyć!
I jasne jest, że mała drużyna to małe problemy(choć zależy...)a duża drużyna to dużo dużych problemów!
Na koniec- Jaspis i Bachmat to zastępy, które potrafią doskonale się razem bawić, pomagają sobie nawzajem, podejmują wyzwania(teraz zajmują się organizacją biwaku, prawie od A do Z), a ich świadomość harcerska jest częstokroć większa, niż ta którą prezentują członkowie z 17-tej. Mam nadzieję że się nie obrazicie zresztą, jak by nie patrzeć, sama należę do 17...
pozdro
P.S. sorry, ale nie mogłam przyjśc na Dzień Kobiet mam nadzieję że dobrze się bawiliście:)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 2 z 4
|
|
|
|  |