Druh z marychą, czyli nadchodzi harcerstwo europejskie

Dołączył: 03 Mar 2006

Buszowalem po internecie i znalazlem dosyc dziwny artykuł:

- Sensem harcerstwa jest wychowywanie młodych ludzi w tradycyjnych normach moralnych. W naszym harcerstwie wywodzą się one z wartości chrześcijańskich - zapewniają w zarządzie Związku Harcerstwa Polskiego. Z takimi wartościami nie ma nic wspólnego nowy typ harcerstwa - tzw. harcerstwo europejskie, które fundusze na działalność dostaje m.in. od Komisji Europejskiej. Są np. za legalizacją związków homoseksualnych i marihuany. Otwarcie głoszą prawo każdego człowieka do eutanazji.

Nazywają się Babel. Do tej pory działali w 12 krajach unijnych. Od września formalnie istnieją w Polsce. Polski szczep założyło kilku studentów uczelni College of Europe na warszawskim Natolinie.

- Nie nosimy spodni moro, finek i glanów, jak tradycyjni harcerze, bo po co? Nie chcemy się z nikim bić. Na początek będziemy w Polsce organizować cykliczne spotkania i dyskutować o wartościach humanizmu, Bogu i przyszłości Europy. Chcemy zainteresować naszymi spotkaniami młodych, inteligentnych ludzi - mówią założyciele Babla. Co w tym nadzwyczajnego?

Euroharcerze w swoich dyskusjach, które każdy może przeczytać na ich stronie internetowej [link widoczny dla zalogowanych] dochodzą np. do wniosku, że parom homoseksualnym powinno pozwolić się adoptować dzieci, a chrześcijańska tradycja Europy jest dla Europejczyków zgubna.

Duńscy i hiszpańscy narodowcy mówią o nich: psują naszą młodzież, to groźni fanatycy liberalizmu i Unii Europejskiej, są tak zaangażowani w to, o czym mówią, jak harcerze komunistyczni.

Na razie europejskich harcerzy jest w naszym kraju tylko kilkunastu. W całej Europie - około tysiąca. Dlaczego tak mało? - Bo istniejemy w Europie dopiero od trzech lat - mówią harcerze. Wtedy to na pomysł europejskiego harcerstwa wpadło czworo studentów nauk politycznych z francuskiego uniwersytetu w Strasburgu. To wtedy powstała pierwsza Café Babel, jedyna na świecie "bezdomna kawiarnia". - Tradycyjni harcerze spotykają się przy ogniskach. Ognisko można rozpalić wszędzie. My spotykamy się w różnych kawiarniach. To takie nasze ogniska - mówią europejscy harcerze. Pierwsze ognisko Café Babel Polska odbędzie się już 1 października w klubie Diuna. Temat dyskusji jest na razie tajemnicą. - Nie boimy się konkurencji - usłyszeliśmy w zarządzie ZHP.

Jak myslicie czy takie "harcerstwo" przyjmie sie w naszej mlekiem i miodem plynacej krainie.... i jakie macie zadanie o takim "harcerstwie"?

Dołączył: 03 Mar 2006

trzeba mieć nie równo pod sufitem być za zalegalizowaniem par i adoptowania dzieci ciekawe kto był by mamą ? Neutral

To jakieś błędne Euroharcerstwo które nie ma wielkiej przyszłości chyba że ich celem jest zjednoczyć cały plebs i margines społeczny ....

Dołączył: 03 Mar 2006

Moim zdaniem to nie jest harcerstwo. Nie godzi się to z ideałami jakie głosi. Ta grupa ludzi jak chce to niech działa. Nad tym nie musimy spekulować, lecz niech nie nazywają się harcerzami.

Co do tego czy się przyjmie w Polsce. Wszędzie znajdą się zwolennicy wszystkich ruchów, stowarzyszeń itp. Mam nadzieje tylko, że przy kontaktach globalnych, nie będą podawać się za polskich harcerzy, tylko za euroharcerzy. Bynajmniej nie chciałym, żeby kiedykolwiek utożsamiano mnie jako czynnego działacza z nimi.

Dołączył: 04 Mar 2006

Muszę zacząć od tego, że nazwa tematu jest nieco za bardzo sugestywna, bowiem w artykule nie ma mowy o tym, że druhowie mieliby ćpać... są jedynie za legalizacją. Czy kiedy zgadzacie się, aby rodzice kupili Wam jakąś książkę, o której pierwszy raz w życiu słyszycie oznacza to, że będziecie ja czytać?
Co do samego artykułu.
Wg. mnie założyciele popełnili jeden podstawowy błąd- nazwali się euroharcerzami, co w połączeniu z ich radykalnie liberalną ideologią i tym samym przeciwstawną harcerstwu, automatycznie zrażają do siebie społeczeństwo. Harcerstwo jest z natury nastawione na konserwatywne wychowywanie człowieka, najwyżej kogoś z centrum. Tymczasem, poglądy jakie oni prezentują są, jak już powiedziałem, przeciwstawne. Tym samym, będą uważani jedynie za opozycję, ale i marną kopię harcerstwa. Może nawet parodię.
Co do samej organizacji i jej poglądów.
Popierają wiele z tych pomysłów, gdyż zrzeszają osoby o takich samych poglądach- po to właśnie zostały stworzone organizacje, fundacje i inne instytucje zrzeszające ludzi o takim samym światopoglądzie. Oni akurat zdecydowali się głośno powiedzieć "tak" dla tematów tabu jakimi są rodziny homoseksualne, legalizacja marihuany i eutanazji.
Jest jednak coś, co mnie dobiło w ich poglądach.

(..)chrześcijańska tradycja Europy jest dla Europejczyków zgubna.

Sądziłem, że to może być jakaś sensowna organizacja, ale wygląda na to, że to kolejni młodzi studenci, którzy uznali, że przeciw światu trzeba się zbuntować i zmienić go na lepsze, ale bez żadnych pomysłów jak to osiągnąć. Przecież skoro od prawie 1800 lat kultura chrześcijańska jest utożsamiana z Europą, to jak można ją teraz wyprzeć? Czym? Na jakiej innej kulturze zbudujemy nową, inną, lepszą Europę? Wnioskuję bowiem, że skoro dostrzegają ową "zgubę" i nazywają się "euroharcerzami" to chcą ratować coś, gdzie się zrodzili i na czym planują oprzeć swoją działalność... Swoją drogą, skoro chcą się oprzeć na Europie, która zmierza w kierunku zagłady, to czy oni sami też tym samym niedługo nie upadną? Pozostawiam do rozważenia alogiczność ich poglądów.
Co do wniosków.
Zrzeszyli grupę krzykaczy, ktorym sie coś nie podoba i na tym się pewnie skończy. Gdyby mieli jakieś mniej górnolotne poglądy, możliwe do realizacji, a nie jedynie do zrobienia szumu- kto wie, jakby zostali przyjęci. Może nawet bym się nimi szerzej zainteresował. Ale wobec takich a nie innych wniosków, daruję sobie kontakt z nimi.
Ponieważ jednakże Polacy to również naród, który duzo narzeka a mało robi, podejrzewam, że mogą tutaj trafić na żyzny grunt jeśli tylko uproszczą swoje poglądy tak, aby zrozumiały je masy ludności. Miejmy jednak nadzieję, że to nie nastąpi.

Dołączył: 03 Mar 2006

Tak dla wiadomosci Krogula tytul tego tematu jest taki sam jak tytul artykulu
wiec jak bys Krogul byl tak mily i nie szukal za dziury w calym...

Dołączył: 03 Mar 2006

a ja chce powiedziec ze jakby do nas weszło takie euroharcerstwo i spotykanie sie w barach czy kawiarniach to wydaje mi sie ze to by sie przyjeło. Choć są osoby (nawet w naszym szczepie ale może lepiej bez przykładów) które nie zgodziłyby sie na chodzenie po spelunach i wciąganie gany. Myśle że niektórzy woleliby siedziec przy ognisku paląc np. opony na psich Razz

a na 99% nie ma u nas osób które byłyby za legalizacją związków homo które mogą miec dzieci...to troche....conajmniej dziwne Hrm

Dołączył: 07 Mar 2006

Nie przeżywajcie tych głupot! Kilku oszołomów chciało zaistnieć i skubnąć eurokasy, jakiś inny to opisał - mogę się tylko z tego pośmiać. Macie swoje ideały, swoje wzorce - to je pielęgnujcie i nie traćcie czasu na czytanie takich wypocin..

Dołączył: 04 Mar 2006

Na mój nos śmierdzi to szukaniem taniej sensacji. No i pismaki przy okazji robią organizacji reklamę. Nazywają się "Babel", mają swoje poglądy i swoje cele. To gryzipiórki robią z nich na siłę jakichś neoharcerzy.

Czy sie przyjmie? Pewnie jakaś część społeczeństwa dołączy do nich, w końcu mamy w kraju zwolenników związków homo, legalizacji marihuany, eutanazji... Inna sprawa, że z ich poglądami za rządów moherów będzie im ciężko, ojjjj ciężko... Nawet unijne dotacje nie pomogą

.

A co do stosunku... organizacja jak organizacja... Założenia dobre - ludzi myślących zbierać, zachęcać do dyskusji i aktywnego działania. Lepsze to niż rodzima MW. Ale nie identyfikuje się z większością ich poglądów.

Dołączył: 03 Mar 2006

Z powodu braku konstruktywnych wypowiedzi na ten temat wszem i wobec oglaszam ze ZAMYKAM TEN TEMAT