Czy wierzycie w taką miłość??

Dołączył: 07 Mar 2006

A wracając do tematu: przypomnijcie sobie słowa piosenki.. "harcerska miłość, to jakby nic nie było...". Będzie jeszcze niejeden obóz, na horyzoncie pojawi się jeszcze niejedna dziewczyna (lub chłopak) i to ta osoba będzie naj...

" Z prawdziwą miłością jest jak z pojawianiem się duchów - wszyscy o nich mówią, ale mało kto ich widział" La Rochefoucauld Very Happy

Zdania są pomieszane Very Happy

. A co do miłości......przeczytałam na pewnej stronie, że to tylkko zauroczenie Rolling Eyes

Anula chodz z nim jak chcesz Razz

chodzenie to jeszce nie milosc. Krychu najlepiej to wjasnil Razz

milosc to akceptowanie wad Very Happy

wiec jesli Ty zaakceptujesz Jego wady i wytrzymasz rok-1,5 roku to juz praktycznie jestescie niezniszczalni. Z tego co wiem ( z doswiadczenia kumpli bo ja nie zamierzam w zadne zwiazki wchodzic Razz

) taki kryzys przychodzi wlasnie gdzies po roku...

Dołączył: 07 Mar 2006

Nie będe Was straszyć... po 7 latach tez przychodzi kryzyz... a potem ramzes... Wink

Dołączył: 03 Mar 2006

moze ja tez spróbuje sie wypowiedziec. Podam konkretny przykład: ja i Kaczor. na początku go nie znosiłam! wkurzał mnie wszytkim co zrobił i powiedział poprostu nie mogłam z nim wytrzymac! ale potem ...cos zaczeło sie zmieniać ...polubiłam go a potem nawet coś więcej....ale oczywiscie nie po paru dniach! tak już zostalismy razem i tak jest do dzisiaj Smile

swoją drogą Cwincol to ze jestes z kimś 1.5 roku czy nawet 2 to nie znaczy ze bedziecie razem juz zawsze. Zawsze mozesz poznać kogoś innego który według Ciebie bedzie TYM JEDYNYM (a raczej TĄ JEDYNĄ)a ta z ktorą spędziłes tyle lat okaze sie nikim ważnym. Uczucia wygasają......

Dołączył: 03 Mar 2006

A no pamietam jak walilas do mnie na "koszmar" wrrrr strasznie fajnie tez cie nie lubialem:P ale jendak to prawda "kto sie czubi ten sie lubi" a co do miloscie po paru dniach to nie da rady czy jestescie w stanie poznac druga osobe w ciegu paru dni ?

milosc to akceptowanie wad

swieta prawda a zeby poznac te wady to musi duzo wodu uplynac!
Ja z Kajka jestesmy ponad 4 lata i co dalej siebie poznajemy i poznawac bedziemy! najlepiej czlowieka poznaje sie w roznych sytuacjach...

Dołączył: 03 Mar 2006

za pierwszym razem hasło "koszmar" nie było do Ciebie ale Ty zrozumiałes to inaczej wiec tak juz zostało Razz

czemu nie wypowiadacie sie na ten temat?

Dołączył: 03 Mar 2006

Ja pamiętam jak kaczor się wkurzał na słowo koszmar Very Happy

nic tak go nie drażniło jak to

Dołączył: 03 Mar 2006

ta to slowo dzialalo mnie mnie jak plachta na byka Smile

jak tylko to uslyaszlem to zalaczal sie tryb kill all
a tak to tematu to kto kogo pokochał po paru dniach?

Dołączył: 03 Mar 2006

to nie był tryb "kill all" tylko "kill her" (oczywiscie chodziło o mnie Very Happy

) swoją drogą- kto tego nie pamięta Very Happy

wściekał sie na wszystkie słowa które zaczynały sie na kosz.... mój maluszek Smile

ale wracając do tematu znow stwierdzam że jeszcze nie miałam tak (i nie zamierzam) zeby zakochać sie w kimś od tak poprostu z dnia na dzień. Przecież to jest niemożliwe! dużo dziewczyn mówi jak zobaczy takiego Brada Pitta czy Maćka Zakościelnego "o bożee!! kocham GO!!!" ale bez przesady to są tylko ciche niespełnione marzenia... Wink

ej ale nie mówcie że wy (chłopaki) bierzecie to na serio?! jejku Very Happy

przecież żeby pokochać trzeba najpierw poznać a to nie jest mozliwe w pare godzin....

ja jestem z w zwiasku juz 5 lat i bylo lepiej i gorzej
ale zanim zaczelismy nasz zwiazek spotykalismy sie polo roku ja ja odprowadzalem po szkole do domu i takie tam
ale najpierw musi byc zauroczenie cos co nas zafascynuje w drugiej osobie
a takie zauroczenie nastapilo jeszcze 2 lata wczesniej zanim sie zaczelismy spotykac
mianowicie moja dama puscila do mnie oczko na rajdzie przechodzac obok mnie i to w taki sposob ze niemoglem przestac o niej myslec ani o tym jakie to bylo piekne
i tak cos we mnie zostalo
"kochac jak to latwo powiedziec..."

Dołączył: 03 Mar 2006

Ja już nie wiem jak to jest jeśli oboje ludzi do siebie lgnie to czemu się od siebie oddalają ? A zauroczenie to średnia sprawa jest to uczucie cudowne ale też dobijające Very Happy

miłość to obszerne słowo tak jak kochać powinno być ich więcej bo nie zawsze używa się ich w odpowiednich momentach ...

Dołączył: 16 Mar 2006

Jaaaa, ale afera. Ludzie, przestańcie się żreć o takie, za przeproszeniem, głupoty! Miłość, zakochanie, zabujanie- to osobista sprawa każdego człowieka i nie jest powiedziane, że jak dwa dni się znamy, ty mi się podobasz a ja tobie, to to nie może być miłość! Człowiek to nie jest książka, że w nią zajrzysz, to skomplikowana istota, jest jak supeł! I choćbyście niewiadomo ile rozumów pozjadali, to i tak nikt nic naprawdę o tym nie wie.
Ale jedno wiem na pewno.
Że nie istnieje miłość od pierwszego wejrzenia? B-Z-D-U-R-A!!!
Dowód?
Moi rodzice poznali się w '63 roku w technikum i wiedzieli że będą razem...
i są do tej pory. 43 lata znajomości. 38 lat małżeństwa. Całe życie miłości.
(niach, romantico)